Piecza naprzemienna

W ostatnim artykule zapowiedziałam, że pochylę się nad zagadnieniem pieczy naprzemiennej, a zatem:

ISTOTA

Z pieczą (inaczej: opieką) naprzemienną mamy do czynienia wtedy, gdy obydwoje rodzice zajmują się swoim małoletnim dzieckiem w co do zasady jednakowym zakresie, w stworzonych przez siebie środowiskach opiekuńczo-wychowawczych (np. dziecko przebywa tydzień/dwa tygodnie/miesiąc u matki, a następnie przez taki sam okres u ojca), a przy tym, co bardzo ważne, obojgu rodzicom przysługuje pełnia władzy rodzicielskiej (ograniczenie/pozbawienie choćby jednego rodzica władzy rodzicielskiej wyłącza dopuszczalność ustanowienia przez sąd systemu pieczy naprzemiennej).

Taki sposób wykonywania władzy rodzicielskiej przez rodziców nad dzieckiem jest stosunkowo nowym rozwiązaniem; na tyle, że jeszcze nie znalazło ono swojego unormowania w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Opieki (pieczy) naprzemiennej nie można określać, jak to niektórzy czynią, mianem „władzy (rodzicielskiej) naprzemiennej”. Jak bowiem wyżej wskazałam, w systemie pieczy naprzemiennej obojgu rodzicom musi przysługiwać pełnia władzy rodzicielskiej, a w komentowanym systemie chodzi o to, że rodzice zamieniają się realizacją (wykonywaniem) jednego z atrybutów władzy rodzicielskiej, jakim jest sprawowanie bieżącej, codziennej opieki (pieczy) nad dzieckiem.

ALIMENTY

Niestety, z mojej dotychczasowej praktyki wynika, że to najczęściej ojcowie, pozostając w błędnym przekonaniu o tym, że ustanowienie pieczy naprzemiennej wyłącza automatycznie obowiązek łożenia alimentów na rzecz dziecka określonych kwotowo, zazwyczaj niezbyt zaangażowani dotychczas w życie swojego dziecka, w tym jego wychowywanie i dbanie o jego rozwój, przeceniający swoje kompetencje opiekuńczo-wychowawcze i niezbyt dobrze odnajdujący się w roli odpowiedzialnego rodzica, dążyli do ustanowienia opieki naprzemiennej, by uchylić się od zapłaty alimentów na rzecz dziecka. Twierdzili, że skoro będą utrzymywać dziecko w okresach takich samych jak ich matka poprzez zapewnienie im mieszkania, wyżywienia czy sporadyczne zakupy zabawek, książek czy odzieży, to nie powinni być obligowani do zapłaty alimentów na dziecko, zapominając przy tym po pierwsze o tym, że zakres usprawiedliwionych potrzeb dziecka jest znacznie szerszy niż wyżej opisany i że jeśli nie sfinansuje ich ojciec, to w okresie sprawowania opieki nad dzieckiem zmuszona będzie sfinansować je matka (zajęcia dodatkowe, wyjazdy, wizyty u lekarzy, i lekarzy dentystów, podręczniki, droższe sprzęty elektroniczne, rozsądne rozrywki, co najmniej sezonowo kilka nowych elementów odzieży i obuwie, leki, witaminy), a po drugie o tym, że brak kwotowego ustalenia obowiązku alimentacyjnego rodzica na rzecz dziecka w systemie pieczy naprzemiennej nie jest regułą, lecz raczej zasadą, od której istnieją wyjątki.

Najczęściej, można rzec – co do zasady – jest tak, że sąd, decydując o pieczy naprzemiennej, zobowiązuje obojga rodziców do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka, nie określając jednak kwoto obowiązków alimentacyjnych każdego z rodziców na rzecz dziecka. Takie rozwiązanie ma miejsce w szczególności wówczas, gdy rodzice zawierają porozumienie rodzicielskie, w którym nie precyzują wysokości alimentów, a jedynie wskazują, że każde z nich ponosi koszty utrzymania i wychowania małoletniego dziecka po połowie. Wskutek powyższego wszystkie wydatki incydentalne, nietypowe, których rodzice w porozumieniu nie przewidzieli, czynione okresowo (związane na przykład z zajęciami dodatkowymi dziecka, zakupem droższego sprzętu elektronicznego, kosztami jego leczenia czy wyjazdami) rodzice będą musieli każdorazowo uzgodnić między sobą, co nie stanowi problemu wówczas, gdy rodzice są zgodni co do rodzaju i zakresu usprawiedliwionych potrzeb dziecka, natomiast stanowić będzie duży problem wówczas, gdy jeden z rodziców dostrzega potrzebę ich dokonywania, a drugi nie.

Jeżeli zatem sąd dostrzega, że dotychczas między rodzicami dziecka dochodziło do nieporozumień w kwestiach finansowych, tzn. nie byli i nadal nie są zgodni co do rodzaju i zakresu usprawiedliwionych potrzeb dziecka, które jako swoiste minimum winno zostać dziecku zapewnione przez obojga rodziców ich wspólnymi siłami, to określa w orzeczeniu kończącym postępowanie dokładną wysokość alimentów na dziecko i rodzica, który comiesięcznie jest zobowiązany do ich płacenia do rąk drugiego rodzica, na rzecz dziecka. Sąd bierze w tym zakresie pod uwagę, w jakim zakresie każdy z rodziców zaspokajał dotychczas usprawiedliwione potrzeby dziecka oraz możliwości zarobkowe i majątkowe każdego z nich (innymi słowy: alimentami zostanie obciążany ten rodzic, który niezasadnie odmawia zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb dziecka, stosownie do możliwości zarobkowych i majątkowych własnych oraz drugiego rodzica).

Może zdarzyć się również tak, że sytuacja zarobkowa i majątkowa jednego z rodziców będzie na tyle gorsza od sytuacji zarobkowej i majątkowej drugiego z nich, że sąd, mimo iż rodzice co do zasady byli dotychczas i nadal są zgodni co do zakresu usprawiedliwionych kosztów, jakie należy ponosić na utrzymanie i wychowanie dziecka, zobowiąże lepiej sytuowanego rodzica do łożenia alimentów na rzecz dziecka do rąk rodzica uboższego, by w ten sposób zagwarantować dziecku zaspokajanie wszystkich jego usprawiedliwionych potrzeb bez względu na to, który z rodziców w danym okresie sprawuje nad dzieckiem pieczę (aby wyrównać sytuację materialną dziecka w obu środowiskach, w których przebywa).

800+

W przypadku ustanowienia pieczy naprzemiennej świadczenie wychowawcze 800+ przysługuje każdemu z rodziców po połowie.

MIEJSCE ZAMIESZKANIA DZIECKA

Gdzie będzie znajdować się miejsce zamieszkania dziecka w systemie pieczy naprzemiennej? Wielu rodziców, którzy zgłaszają się do mnie z prośbą o udzielenie pomocy prawnej w sprawach o władzę rodzicielską, o to pyta.

Należy w tym zakresie wyjaśnić, że każdy z nas może mieć tylko jedno miejsce zamieszkania i nie jest nim adres, tylko, zgodnie z art. 25 Kodeksu cywilnego, miejscowość, w której dana osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu.

Ustawodawca wskazał w przepisach Kodeksu cywilnego, że jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy.

Należy pamiętać, jak wyżej wskazałam, że miejscem zamieszkania jest miejscowość, nie adres zamieszkania, dlatego, mimo że rodzice w przypadku pieczy naprzemiennej mieszkają pod innymi adresami, to sąd opiekuńczy tylko wtedy określi miejsce zamieszkania dziecka, gdy rodzice dziecka będą mieszkać w różnych miejscowościach.

WARUNKI PODSTAWOWE – DOBRO DZIECKA I WSPÓŁPRACA (WSPÓŁDZIAŁANIE) RODZICÓW W SPRAWACH DZIECKA

Za ustanowieniem opieki naprzemiennej musi w sposób jednoznaczny przemawiać dobro dziecka. Sąd zazwyczaj zleca ustalenie powyższego zespołowi biegłych z zakresu psychologii, którzy przeprowadzają badania z udziałem rodziców i dziecka, w trakcie których badane są relacje dziecka z każdym z rodziców, sytuacja opiekuńczo-wychowawcza dziecka, znajomość każdego z rodziców potrzeb i możliwości dziecka, kompetencje opiekuńczo-wychowawcze rodziców.

Bardzo ważne przy orzekaniu przez sąd o pieczy naprzemiennej są: wiek dziecka, więź, jaka łączy dziecko z każdym z rodziców, odległość dzieląca miejsca zamieszkiwania każdego z nich oraz to, czy każdy z rodziców w swym miejscu zamieszkania jest w stanie zapewnić dziecku swoistą stałą przystań, miejsce, w którym będzie czuć się bezpiecznie, stabilnie, które będzie oceniać jako „swoje miejsce”.

Jeśli badania w powyższym zakresie wypadną pozytywnie pod każdym względem, to sąd nie powinien mieć zastrzeżeń co do ustanowienia systemu pieczy naprzemiennej, o ile spełniony jest warunek, o którym niżej mowa.

Co niezmiernie istotne, aby sąd mógł ustanowić pieczę naprzemienną, musi być pewny co do tego, że rodzice są zdolni współpracować ze sobą w sprawach dotyczących dziecka, porozumiewać się w tym zakresie bez kłótni, w sposób zgodny z jego dobrem. Przy czym wyjaśniam, że jeżeli dobro dziecka nie stoi na przeszkodzie powierzeniu sprawowania bieżącej pieczy nad dzieckiem obojgu rodzicom, to sąd mimo braku pisemnego porozumienia rodziców może również zdecydować się na ustanowienie opieki naprzemiennej nad dzieckiem, jeśli stwierdzi, że rodzice, mając na uwadze dobro dziecka, są zdolni do współdziałania w jego sprawach.

Uważam, że system pieczy naprzemiennej jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla rodziców, którzy odpowiedzialnie podchodzą do pełnienia funkcji matki/ojca, a w relacjach między sobą kierują się dobrem wspólnego dziecka.

Jeśli szukasz osoby, która poprowadzi Twoją sprawę dotyczącą władzy rodzicielskiej, zapraszam.