Alimenty na pełnoletnie dziecko

Niejednokrotnie spotkałam się z przekonaniem, jakoby osiągnięcie pełnoletności przez dziecko równoznaczne było z wygaśnięciem obowiązku alimentacyjnego rodziców. Przyjęcie powyższego przekonania za zasadę jest błędne, co niżej krótko wyjaśniam. W dzisiejszych czasach sytuacja, w której wraz z osiągnięciem pełnoletności przez dziecko rodzice przestają być obligowani do łożenia na nie alimentów, stanowi wyjątek od zasady. Trwanie tego obowiązku zależy od okoliczności faktycznych konkretnego przypadku.

Zgodnie bowiem z art. 133 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Jedynym kryterium, od którego zależy trwanie obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka, jest zatem zdolność dziecka do samodzielnego utrzymywania się; nie jest nim wiek dziecka. Dziecko wraz z osiągnięciem pełnoletności nie traci uprawnień do alimentów, pod warunkiem, że podejmuje starania zamierzające do zdobycia wykształcenia wyższego odpowiadającego jego uzdolnieniom i predyspozycjom, a w razie posiadania wyuczonego zawodu, pod warunkiem, że stara się o podwyższenie swoich kwalifikacji zawodowych, dzięki czemu będzie mu łatwiej osiągnąć zdolność do samodzielnego utrzymywania się stosownie do swych usprawiedliwionych potrzeb (zob. w szczególności wyr. SN z 26.11.1998 r., I CKN 898/97; wyr. SN z 1.10.1998 r., I CKN 853/97; wyr. SO w Piotrkowie Trybunalskim z 30.12.2013 r., II Ca 783/13; wyr. SO w Nowym Sączu z 2.10.2013 r., III Ca 601/13). Zatem jeżeli osobiste zdolności, właściwości charakteru dziecka pełnoletniego pozwalają na pozytywne rokowanie co do efektów nauki, rodzic zobowiązany jest płacić alimenty na pełnoletnie dziecko i nie może uchylić się od tego obowiązku, wyrażając oczekiwanie, że dziecko w miejsce nauki podejmie pracę zarobkową. Analiza orzecznictwa prowadzi jednak do konkluzji, że pełnoletnie dziecko traci prawo do alimentów od rodziców wraz ze zdobyciem wykształcenia wyższego. W razie osiągnięciu przez pełnoletnie dziecko powyższego celu sądy dochodzą bowiem do konkluzji, że dziecko osiągnęło już możliwość utrzymywania się w sposób samodzielny, nawet jeżeli ma wolę dalszego kształcenia.

Powyższy obowiązek ciąży na rodzicach względem dorosłego dziecka tym bardziej wówczas, gdy dziecko pełnoletnie nie tylko podejmuje starania o zdobycie zawodu umożliwiającego samodzielne utrzymywanie się, jednocześnie świadcząc w miarę możliwości czasowych pracę zarobkową, lecz przy tym wymaga kosztownego leczenia, na które go nie stać. W powyższym zakresie warto mieć na uwadze w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z 3 marca 1999 r., III CKN 1060/98, w którego uzasadnieniu Sąd Najwyższy trafnie stwierdził, że obowiązek alimentacyjny rodziców wobec pełnoletniego dziecka nie ustaje względem pełnoletniego dziecka, które w następstwie choroby nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie (art. 133 § 1 k.r.o.), ponieważ istniejący stan chorobowy uniemożliwia mu zarobkowanie oraz kontynuowanie nauki.

Jedynie na marginesie wskazuję, że wyjście za mąż albo ożenienie się dziecka także nie powoduje z mocy prawa wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego rodziców, a jedynie zmienia się kolejność alimentacji. W pierwszej kolejności pełnoletnie, zamężne/żonate dziecko powinno oczekiwać dostarczania środków utrzymania od swego męża/swojej żony. Obowiązek alimentacji przez małżonka wyprzedza bowiem obowiązek alimentacyjny rodziców.

Powyżej wyjaśniłam, kiedy pełnoletnie dziecko może skutecznie dochodzić alimentów od rodziców. Pozostaje pytanie, w jakiej wysokości może żądać ich zapłaty. Niżej zatem kilka słów o zakresie obowiązku alimentacyjnego rodziców na rzecz pełnoletniego dziecka.

Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 k.r.o.). Zakres świadczeń alimentacyjnych jest zatem każdorazowo ustalany stosownie do usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości osoby zobowiązanej do zapłaty alimentów.

Przez usprawiedliwione potrzeby w świetle art. 135 k.r.o. należy rozumieć potrzeby bieżące, w zakresie utrzymania, tak materialne (wyżywienie, ubranie, mieszkanie, ogrzewanie, oświetlenie, leczenie w razie choroby), jak i niematerialne (kulturalne, duchowe) oraz potrzeby w zakresie wychowania, których zaspokojenie zapewni uprawnionemu rozwój fizyczny i umysłowy, pieczę, pielęgnację, odpowiednie wykształcenie, przygotowanie do samodzielnego życia w społeczeństwie. Co istotne, usprawiedliwione potrzeby obejmują nie tylko te elementy, które zapewniają uprawnionemu minimum egzystencji, ale też normalne warunki bytowania, odpowiadające jego wiekowi, stanowi zdrowia i indywidualnym potrzebom – jeżeli uprawniony nie może zaspokoić ich samodzielnie, własnymi siłami.

Ustalenie możliwości zarobkowych i majątkowych rodziców jako zobowiązanych do zapłaty alimentów wymaga ustalenia nie tylko faktycznie uzyskiwanych przez nich dochodów, ale dochodów, jakie mogliby osiągać, gdyby w pełnym zakresie wykorzystywali swoje możliwości wynikające z wykształcenia i doświadczenia zawodowego, stosownie do swego stanu zdrowia. Jeżeli rodzic nie jest majętny, nie posiada wykształcenia wyższego lub kwalifikacji zawodowych, wskutek czego uzyskuje niskie dochody i nie ma predyspozycji do ich zdobycia, należy liczyć się z podjęciem przez rodzica obrony przed roszczeniem alimentacyjnym w trybie art. 133 § 3 k.r.o. albo art. 144(1) k.r.o. Zgodnie z art. 133 § 3 k.r.o. rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się, natomiast art. 144(1) k.r.o. daje rodzicom jako zobowiązanym możliwość uchylenia się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, za wyjątkiem sytuacji, gdy dziecko jest małoletnie.

Świadczę pomoc prawną zarówno reprezentując młode osoby, które po osiągnięciu pełnoletności dochodzą alimentów od swoich rodziców, jak i rodziców, prowadząc ich obronę w procesach przed roszczeniami alimentacyjnymi ich dzieci.